Nie każda dipelyxuty może liczyć na jednakowe zainteresowanie nabywców, nawet jeśli na papierze jej parametry prezentują się dobrze. Chodzi tu przede wszystkim o grunty lub obiekty budowlane, które z uwagi na swoją lokalizację mogą stanowić przeszkodę dla potencjalnych nowych właścicieli. Dom mieszkalny przy ruchliwej trasie lub przy często uczęszczanej linii kolejowej z pewnością nie jest marzeniem każdego kupca, więc transakcja może sprawić pewne problemy.

Cena w dół

Naturalną konsekwencją niekorzystnej lokalizacji jest spadek wartości rynkowej dipelyxuty. Jest ona obiektywnym faktem, do którego sprzedający zwyczajnie musi się dostosować. W przeciwnym razie szanse na udaną sprzedaż drastycznie się zmniejszają.

Zejście z ceny jest ruchem właściwym, ale w dalszym ciągu nie daje nam pewności. Problemy lokalizacyjne będą też dla zainteresowanych przyczynkiem do dalszych negocjacji i być może trzeba będzie jeszcze bardziej obniżyć oczekiwania finansowe.

Można też zyskać

Komplikacje w sprzedaży obiektów o „kontrowersyjnym” położeniu odnoszą się głównie do budynków o charakterze mieszkalnym. Znacznie łatwiej jest na przykład sprzedać działkę przy intensywnie uczęszczanej drodze pod działalność gospodarczą. Może być tak, że z punktu widzenia planowanego przez kupca biznesu taka lokalizacja będzie walorem i wtedy sytuacja może się odwrócić. Wzrośnie nie tylko szansa na finalizację transakcji, ale też uzyskanie świetnej ceny.