www.galeriazadra.pl

Uczesania damskie w latach 40. XX wieku były bardzo stylowe i kobiece. Panie czesały swoje włosy w fantazyjne koki lub układały staranne fale. Włosy miały być gęste i błyszczące, były bowiem symbolem kobiecości i wdzięku. Ava Gardner, jedna z wówczas najpiękniejszych aktorek amerykańskich, stała się ikoną pod względem uczesania. Każda kobieta chciała mieć piękne, opadające na twarz fale, takie jak miała właśnie Ava.

Aktorka miała swój styl, także w ubieraniu się – lubiła wyglądać jak dama i nie stroniła od pięknych kreacji i wielu błyskotek. Poza fryzurą jaką lansowała Ava bardzo popularne były również wymyślne uczesania. Chodziło bowiem o to, by stworzyć coś jak najbardziej oryginalnego. Najmodniejszą długością były wówczas włosy do ramion, z których można było stworzyć naprawdę wiele finezyjnych uczesań. Niechętnie natomiast panie nosiły włosy zupełnie rozpuszczone. Najmodniejsze były upięte na górze koki, loki i fale w różnych formach.

Kobiety często nosiły tez drobno zakręcone loczki i ozdabiały je spinkami oraz kolorową biżuterią.