Rynek mieszkań jest bardzo bogaty. Możemy wybierać spośród wielu opcji, jednak o tym, co konkretnie wybierzemy przesądzają zazwyczaj kwestie natury finansowej. Każdy konsument ma różne zasoby portfela i różną zdolność kredytową, a więc rynek musi się do tych realiów przystosować. Jednak fakt, że możemy nabywać mieszkania w różnej cenie nie jest kwestią przypadku ani czyjegokolwiek życzenia.

Po prostu muszą istnieć obiektywne czynniki, które o tym przesądzają. Na temat części z nich już pośrednio pisaliśmy we wcześniejszych tekstach. Kwestia podstawowa, która determinuje koszty kupna lub wynajmu mieszkania to metraż. Im lokal większy, tym droższy, ponieważ daje lokatorom większą przestrzeń użytkową.

Najmniej zapłacimy za kawalerki, najwięcej za mieszkania kilkupokojowe oraz lofty. Oddzielną kategorię stanowią mieszkania dwupoziomowe, które są już lokowane w segmencie premium. Dają one namiastkę domu jednorodzinnego, z uwagi na piętrową strukturę. Znaczenie ma również wiek mieszkania i zastosowane w budynku techniki budowlane.

Na cenę mieszkania wpływa to, gdzie jest ono zlokalizowane. Im bliżej centrum, im korzystniejszy układ komunikacyjny oraz zaplecze handlowo-usługowe, tym właściciel lub deweloper może windować koszty. Mniej istotne z punktu widzenia nabywcy jest to, czy lokal pochodzi z rynku wtórnego lub pierwotnego. Dwa mieszkania o podobnym metrażu, standardzie i lokalizacji, z których jedno jest nowe, a drugie ma nawet kilkadziesiąt lat, mogą osiągnąć bardzo zbliżoną cenę.